poniedziałek, 5 września 2016

Czytamy po angielsku, czyli USBORNE FIRST READING

         



Te książki są tak zachwycające, że nie sposób o nich nie napisać. Piękne ilustracje w połączeniu ze świetną historią, ale napisaną prostym tekstem, wręcz zachęcają do zanurzania się w obcym języku początkujących czytelników. Jeśli macie dzieci, które czytają samodzielnie, spróbujcie wspólnie czytać po angielsku. Te książki świetnie się nadają na start. W tej serii FIRST READING jest nawet tekst do czytania dla rodzica i tekst pisany większą czcionką do przeczytania  przez dziecko. I zakładka, gdy dziecko nie ma ochoty czytać dalej, by mogło wrócić w to samo miejsce. 
Dziecko powoli stawia pierwsze kroki w czytaniu po angielsku,  nabiera pewności siebie, przeskakuje na coraz wyższy level, aż staje się poważnym czytelnikiem :).


"Pierwsze kroki są łatwe do osiągnięcia. Sukces sprawia, że dziecko chce więcej".(Hollytree pre-school, North Baddesley)



Moi chłopcy jeszcze nie czytają (Miki zaczyna, ale z czytaniem po angielsku zaczekam, aż opanuje czytanie po polsku), ale ja im czytam :). Wprowadzanie w świat angielskiego poprzez czytanie to jeden z lepszych sposobów. Zapoznajemy dziecko ze słownictwem, zwrotami, pojawiają się formy różnych czasów i nikt się nie zastanawia, czy je dziecku wprowadzać, czy nie (tak jak w szkole).  Za jeden z największych błędów szkolnych w nauczaniu języka uważam uczenie gramatyki.  Zagadnienia gramatyczne powinny pojawić się gdzieś na szarym końcu. Gramatyka zniechęca, demotywuje, jest nudna i zaburza proces poznawania, oswajania języka. Jeśli uczymy się języka (czy to dorosły czy dziecko) powinniśmy się najpierw osłuchać, poznać słownictwo, struktury, zwroty. A dopiero na koniec dowiemy się, że jak mówiliśmy I'm reading book, to używaliśmy czasu teraźniejszego ciągłego. To tak na marginesie, bo już pisałam, że nie wierzę w szkolną naukę języka obcego, bo szkolne nauczanie to robienie wszystkiego, by języka nie nauczyć, mało tego, by do niego zniechęcić. (Muszę o tym koniecznie jeszcze napisać)


Usborne Very First Reading   (zdjęcie pochodzi ze strony http://www.usborne.com/veryfirstreading/books/books.aspx)


Sample spread from Book 4 of the Usborne Very First Reading Series - Dog Diary





Usborne First Reading: level one

Naszą przygodę z USBORNE zaczęliśmy od historii o koniku polnym i mrówce (seria właśnie level one). Zobaczcie sami, na czym polega fenomen tych książeczek:




Rewelacyjne!!!, prawda??? :)

Pozostałe nasze książki prezentują się równie wspaniale i zachęcająco,  będziemy się z nimi  powoli zapoznawać:
























Wydawnictwo USBORNE to około 2.500 książek do wyboru. Każdy znajdzie tam coś dla siebie.
My mamy ochotę na więcej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz