Póki co, to Śpiący Królewicz, ale już każdą nieprzespaną wolną chwilę wykorzystujemy na poznawanie świata, o czym oczywiście będę pisać, bo po małej przerwie powracamy na bloga, pojawią się opóźnione posty. Powracamy i do edukacji przez zabawę, bo tej trochę teraz u nas też brakowało (przez problemy zdrowotne i rodzinne).
Do posta dołączam przepiękną kołysankę Seweryna Krajewskiego i piosenkę Natalii Niemen, które sobie ostatnio nucę, które mnie zawsze rozczulają i które to ładują mi akumulatory :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz