poniedziałek, 14 grudnia 2015
Wulkan w domu
Wykonaliśmy domowe wulkany.
Najpierw była zabawa masą solną. Zostały nią obklejone szklane butelki - nasze wulkany. Gdy sobie schły, można było poszaleć z masą solną (za jednym bałaganem ;)). Zajęcie na dobre dwie godziny, potem drugie tyle sprzątania ;). Ale jest też dużo prostsza wersja. Bierzemy szklane butelki na dwór i zakopujemy je w piasku. Następnym razem tak zrobimy, bo chłopcy domagają się jeszcze wystrzałowych eksperymentów.
Nasze wulkany zostały dopracowane, by wyglądały realistycznie. Posypane zostały kawą rozpuszczalną i pomalowane zieloną farbą, bo zabrakło nam brązowej.
..
Do wypełnienia wulkanów użyliśmy: płynu do naczyń, czerwonej farby plakatowej, odrobinę wody i dużo sody oczyszczonej. Wszystko to należy wymieszać i wlać do szklanych butelek.
Potem wystarczy tylko dolać ocet i spektakularny wybuch gotowy.
Mikołaj z Filipem tak byli zachwyceni, że z zainteresowaniem obejrzeli film o wulkanach: o ten.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz